Forum www.workingbc.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.workingbc.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Mia Skogster seminar
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.workingbc.fora.pl Strona Główna -> Seminaria, spotkania i obozy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnes B.




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn/Siemianowice Śl.

PostWysłany: Śro 21:10, 12 Lis 2008    Temat postu: Mia Skogster seminar

Cytat:
Witam wszystkich zainteresowanych posłuszeństwem.
W dniach 14-15.03.2009 planujemy zorganizowanie seminarium z zawodniczką z Finlandii.
Mija zdobyła najwyższą ilość punktów na MS IPO OB. (Mistrzostwa Świata IPO Owczarków Belgijskich)
Jak sama o sobie mówi posłuszeństwo jest jej pasją i chce osiągnąć w nim perfekcję.
Wydaje mi się, że przyda się nam spojrzenie na tę konkurencję z innej strony, nie tylko Niemców, którzy oczywiście są świetni, ale ich praca różni się trochę od pracy MII.

[link widoczny dla zalogowanych]

Osiągnięcia Mii:

FCI IPO World Ch, Wavre Belgium 9.-14.9.2008
Helge placed 3rd in FCI IPO World Championships !
A99 B97 C96 total 292 p.
Team Finland is vice World Champion !


Finnish Championships, Aanekoski 15.-17.8.2008
Helge is IPO Finnish Champion !
A99 B99 C97 total 295p.

FCI IPO World Ch Qualifications, Porvoo 14.-15.6.2008
Helge placed 2nd
A96 B97 C94 total 287

FMBB IPO World Ch, Kocevje Slovenia 9.-11.5.2008
Helge placed 3rd in FMBB IPO World Championships !
A94 B100 C96 total 290p.
Team Finland is World Champion !

Niestety ilość uczestników z psami jest bardzo ograniczona... Zapraszam wszystkich!

Pies Mii (malinois)
Mecberger Chortoryiski
Hips A, Elbows 0, eyes and back ok
# working champion IPO3
# FCI IPO 2008 World Championship 3rd place
# FCI IPO 2008 Team vice World Champion
# FMBB IPO 2008 World Championship 3rd place
# FMBB IPO 2008 Team World Champion
# FMBB IPO 2007 vice World Champion
# FMBB IPO 2007 Team World Champion
# FMBB IPO 2008 World Championship the best b-part 100 points
# FMBB IPO 2007 World Championship the best c-part 97 points
# FCI IPO 2007 World Championship 9th place
# Finnish Champion 2008 ¡ Finnish Champion 2007
# Finnish Ch 2008 best total result 295p.
# Finnish Ch 2007 best total result 292p.
# SBPKY best working dog 2007

[link widoczny dla zalogowanych]

Cena uczestnictwa z psem - 200zł (tylko 12 miejsc)
Cena uczestnictwa bez psa (obserwator) - 160zł

Proponowany nocleg: [link widoczny dla zalogowanych] (byłam w ubiegłym roku w tym samym miejscu na semii z Edgarem Scherklem z obrony, wprawdzie był to kwiecień, ale było zimno, sugeruję więc ciepłe ubranka na noc, grzejniczki ma załatwić organizator) Smile

[link widoczny dla zalogowanych] lista zgłoszonych i namiary na organizatora Smile

My z Szop'em już zgłoszone, ewentualni chętni mogą liczyć na relację :rotfl:

Skopiowane z [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnes B. dnia Śro 21:12, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes B.




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn/Siemianowice Śl.

PostWysłany: Pon 19:36, 16 Mar 2009    Temat postu:

I po seminarium Smile Było to moje drugie seminarium tego typu i pierwsze z psem. I mimo że nic nowego w kwestii Szopa się nie dowiedziałam, o czym za chwilę, po namyśle - podobało mi się! Nawet bardzo!

Mia okazała się bardzo miłą, wesołą i charyzmatyczną osobą. W kilka chwil potrafiła zbudować swoistą więź z przewodnikiem i jego psem na placu. Nie odkryłam Ameryki na tym semi, ale świeże spojrzenie na problem kogoś z boku jest nieoceniony i bardo potrzebny w pracy z psem.

Seminarium rozpoczęło się wykładem teoretycznym, na którym się nie zmieściłam <_< Liczę na nagranie, nie ukrywam, że jestem go ciekawa. Może to i lepiej, bo zabrałabym miejsce komuś kto byłby w stanie słuchać. Ja pierwszego dnia nie wiedziałam jak mam na imię. Tylko ludzie, którzy ze mną byli tego dnia przed wyjściem z Szopem na środek, wiedzieli w jakim jestem stanie :oczami: Potem poszło już z górki.

Na seminarium pojechałam z odwiecznym problemem - aportem. Szop nie chciał i nie chce aportować. Nie lubi, blokuje się, najlepiej zjadłaby wszystkie koziołki by nie mieć tego typu problemu. Smaczku problemowi dodaje totalny bark popędu łupu. Niektórzy wiedzą, jak długo już buduję podstawy, samo trzymanie koziołka. I jest lepiej. Szop już trzyma koziołek, słabo bo słabo, ale trzyma, chodzi z nim, przybiega na do mnie. Pierwszego dnia wiele czynników spowodowało, że wyglądało to wszystko jak wyglądało. Wywieźli Szopa daleko, po czym wyciągnęli w jakimś dziwnym miejscu, gdzie patrzyło na nią 80 par oczu, dwie osoby gadały ze mną, ja byłam kłębkiem zdenerwowania i stresu, a na domiar złego namawiali by zrobiła coś za czym wybitnie nie przepada - aportowała :zdziwko: Szop koziołek trzymał dzielnie w paszczy, gdy była taka potrzeba, jednak gdy poproszoną ją o przebiegnięcie z nim dużą odległość, Szop ją spokojnie przetruchtał, w sposób znany mi jako "jestem niewidzialna, nikt mnie nie zobaczy, gdy tak zrobię". Mia w kwestii Szopowego aportu powiedziała to co już wiemy i kazała ćwiczyć dokładnie tak jak już ćwiczymy, pokazać Szopowi, że na świecie nie ma nic fajniejszego niż ten drewniany koziołek. Oprócz jednego małego szczegółu. I to jest dowód na to, że rzeczy proste są najtrudniejsze. Za wzięcie koziołka dać ogromną nagrodę. Niby proste, niby oczywiste, a jednak. Zamiast dzielić obiad na 4-5 trzymań koziołka, dać cały obiad za jedno wzięcie koziołka!

Z pierwszego dnia miałam bardzo mieszane uczucia. Sukcesem naszego pierwszego dnia był fakt, że Szop nie poszła przywitać się z wszystkimi ludźmi podczas jej chwil wolnych, kiedy omawiane były kolejne aspekty naszego problemu. Kiedyś to byłoby nie do pomyślenia by tak spokojnie siedziała/leżała obok mnie, gdy wokół było tylu potencjalnych miziaczy i ofiar do wycałowania. Po drugie - mimo wszystko to o czym pisałam, wzięła koziołek do ryja i dzielnie trzymała. To że powoli biegła, że nie chciała podjąć z ziemi było wynikiem tego, że dopiero bardzo niedawno zaczęłyśmy to ćwiczyć poza czterema ścianami, baaardzo by mnie zaskoczyła, gdyby to zrobiła, jednak zaryzykowałam... Aczkolwiek samego podejmowania z ziemi robić nie powinnam na tym semi mimo wszystko :zawstydzony:

Drugi dzień zaś sprawił, że do teraz chodzę dumna jak paw :hyhy: Dziecko zatrybiło po co przyjechało. Zaskoczyło, włączyło się. Zrobiłyśmy tylko dwa trzymania koziołka, za które dostała ogromny kawałek parówki, co tylko ją jeszcze bardziej zmotywowało. Z racji tego, że więcej aportu ćwiczyć z Szopem nie można, chciałam pokazać Mii nasze chodzenie przy nodze i przywołanie. I potem prawie płakałam ze szczęścia :zawstydzony: Szop poszła jak burza. Nieważne, że nowe miejsce, nieważne że tyle ludzi, nieważne, że zmęczona. Zaprezentowała chodzenie przy nodze najlepiej jak umiała (oj mam nadzieję, że ktoś to nagrał), szybki zwrot przez lewe ramię i natychmiastowe wejście w kontakt :orany: Następnie przywołanie. Szybkie zawarowanie, które jak mi doniesiono, spodobało się publiczności i przybiegnięcie do mnie w pełnym galopie. Rzeczy z pozoru proste i zwyczajne, są dla mnie tak ogromną radością, że słów mi brak. Kiedyś w każdym nowym miejscu samo chodzenie przy nodze musiałyśmy zaczynać uczyć od początku. Jeden kroczek, dwa kroczki itd. Wczoraj przeżyłam bardzo pozytywne zaskoczenie. Dziecko mi się odblokowało. Dało mi to wiarę, że z aportem też kiedyś nadejdzie podobna chwila Very Happy Słowa Mii, że Szop bardzo łądnie wygląda w pracy, tylko ogromnie szkoda, że nie ma popędu łupu, były kropką nad i.

Na tym seminarium Mia miała ciężkie życie, jak napisała pewna mądra głowa na innym forum Wink Z małymi wyjątkami musiała pracować z psami o baaardzo słabych lub średnich popędach. Przyznaję, że nie siedziałam wytrwale i nie oglądałam pracy z każdym psem. Prowadząca podkreślała, że najważniejsze jest motywowanie psa, timing, nagradzanie. Po każdej korekcie następowała natychmiastowa nagroda. Głównie pozytywy, gdy trzeba - korekta. Czyli sensownie, normalnie, bez skrajności w żadną ze stron, to co lubię Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnes B. dnia Pon 19:39, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zborowskie

PostWysłany: Pon 19:46, 16 Mar 2009    Temat postu:

Super relacja Smile Gratuluję odblokowania się Szopa, od zawsze za Was trzymam kciuki i wiem, że daleko zajdziecie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talent Scout




Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia, Koscierzyna

PostWysłany: Wto 10:51, 17 Mar 2009    Temat postu:

Hmm, ja bym się nie zgodziła. Też byłam na tym seminarium. Wykład, który ominęłaś był bardzo ciekawy - Mia pokazała jak szkoli swoje psy. Robi to w większości pozytywnie.
Natomiast przeraziło mnie to, co zaczęła polecać innym, znacznie mniej doswiadczonym przewodnikom - już nie tylko awersję, ale wręcz tortury. Psu w kolczatce, który był okropnie zestresowany, ciągle CS'ował, kazała załozyć obroże elektryczną. Gdy mówiła o aporcie siłowym, przyznała, że jest to metoda niehumanitarna, ale "najlepsza jesli sie chce osiągnąć najwyższą liczbę punktów" - czyli nie liczy sie pies, tylko punkty. Moim zdaniem jest świetna jesli chodzi o szkolenie własnych psów - twardzych psychicznie, szkolonych od szczeniaka, ale kiepska, jeśli chodzi o behawior psów ogólnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka ZQ




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 2049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 11:12, 17 Mar 2009    Temat postu:

Aga, rewelacyjna relacja Very Happy
Szopowa tylko przedłuża moment kulminacyjny co do tego aportu - przeciez musi dbać o Twoje serce :hyhy:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes B.




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn/Siemianowice Śl.

PostWysłany: Wto 11:59, 17 Mar 2009    Temat postu:

Talent Scout nie napisałam nigdzie, że wykład był nudny, beznadziejny etc. Napisałam wręcz przeciwnie, że bardzo się uciesze, gdy będzie z niego nagranie, bo chciałabym go zobaczyć/usłyszeć. Ja po pierwsze nie zmieściłam się w salce, gdzie trwał wykład, po drugie tak czy inaczej nie byłabym w stanie wynieść z wykładu czegokolwiek, tak byłam zestresowana Wink

Co do baucerona i oe. Pies bardzo mi się podobał. Długie ćwiczenie samego z pozoru monotonnego trzymania aportu by nie podgryzał nic a nic nie wpłynęły na jego zapał. Na początku bardzo chętnie brał aport i był bardzo nań nakręcony, w trakcie ćwiczeń nic się nie zmieniło i na sam koniec zapał nie zmalał. Kontrowersyjna oe. Hmmm. W tym wypadku oe dawała mniejszą korektą niż napinanie kolczatki. Była też bardziej czytelna dla psa. I dokładniejsza. Nie wiem czy zwróciłaś uwagę, ale impuls padał dokładnie w momencie podgryzania. A z kolczatką bywało różnie Wink Po paru powtórkach z oe pies wyraźnie mniej podgryzał. I żeby było jasne, impuls był minimalny, co Mia podkreślała. Ustawiała impuls trzymając oe tak, że odczuwała impuls. Podała dokładną jego wartość, nie pamiętam dokładnie, ale było to mrowienie, a nie sieknięcie psa prądem. Zanim bauceronowi założono oe, Mia wyraźnie zapytała czy pies zna oe - odpowiedź właścicielki pozytywna. Zapytała jak na nią reaguje i do czego była używana. Odpowiedź właścicielki pozytywna. Pies zareagował na oe pozytywnie. Mia nie miała oe, oe była prywatną obrożą właścicielki psa. Ja nie wiem co tutaj roztrząsać.


Talent Scout napisał:
Gdy mówiła o aporcie siłowym, przyznała, że jest to metoda niehumanitarna, ale "najlepsza jesli sie chce osiągnąć najwyższą liczbę punktów" - czyli nie liczy sie pies, tylko punkty. Moim zdaniem jest świetna jesli chodzi o szkolenie własnych psów - twardzych psychicznie, szkolonych od szczeniaka, ale kiepska, jeśli chodzi o behawior psów ogólnie.
Po przeczytaniu tego fragmentu zastanawiam się czy byłyśmy na tym samym semi :zdziwko: Mia wspomniała o aporcie siłowym, znanym doskonale z wcześniejszych seminariów (np. Knut Fuchs). Pominę fakt, że opisała jego jakby "pierwotną" wersję, bo teraz wygląda on zgoła inaczej, ale nie o tym. Mia powiedziała, że RAZ zrobiła tą metodą aport i po tym już więcej tego nie powtórzy, bo nie podoba jej się to. Do znudzenia powtarzała, że jeżeli robi się aport siłowy to trzeba wiedzieć JAK go robić, bo wystarczy jeden błąd, a pies nie będzie aportować w ogóle!! Podkreśliła, że uważa, że jest on NIEETYCZNY. Że można inaczej. Że są zagraniczni zawodnicy, którzy używają tej metody, ale oni POTRAFIĄ jej użyć i mają osiągnięcia na arenie międzynarodowej. I nie wiem jakim cudem wywnioskowałaś, że dla niej ważniejsze są punkty od psa :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: Bo to ostatnia rzecz jaką można o niej powiedzieć po tym semi :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: Gdyby była kiepska w czytaniu i dostosowaniu metod szkolenia do danego psa, to bauceron miałby aport klikany, a Szop siłowy :rotfl: Ona owszem, gdy omawiała Szopa i jego aport WSPOMNIAŁA, że są takie metody jak aport siłowy etc., ale w przypadku psów z średnim/słabym popędem (patrz np. Szop) byłoby ogromnym nieporozumieniem ich używać, bo otrzyma się efekt odwrotny - pies na widok aportu spieprzałby ile sił w łapach! O bauceronie chyba nikt nie powie, że jego popęd zostawiał wiele do życzenia. Każdemu życzę takiej chęci aportu i braku znudzenia w pracy u swojego psa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnes B. dnia Wto 12:03, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes B.




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn/Siemianowice Śl.

PostWysłany: Wto 12:07, 17 Mar 2009    Temat postu:

Agnieszka ZQ napisał:
Aga, rewelacyjna relacja Very Happy
Szopowa tylko przedłuża moment kulminacyjny co do tego aportu - przeciez musi dbać o Twoje serce :hyhy:


Aga dzięki Very Happy Myślisz, że Szop serio ma na uwadze moje zdrowie? Sweet :zawstydzony: Very Happy :rotfl:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka ZQ




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 2049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 13:00, 17 Mar 2009    Temat postu:

w ostateczności a i owszem - w końcu kto będzie kroić parówy :rotfl:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elka




Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:19, 17 Mar 2009    Temat postu:

Dzięki za relację! Jakby gdzieś były filmiki to podajcie proszę linki. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talent Scout




Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia, Koscierzyna

PostWysłany: Wto 14:43, 17 Mar 2009    Temat postu:

Agnes B. napisał:
Talent Scout nie napisałam nigdzie, że wykład był nudny, beznadziejny etc.


Nie miałam tego na myśli, może źle sie wyraziłam. Chodziło mi o to, że podczas wykładu Mia zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Niestety zmieniłam zdanie po dwóch dniach obserwowania seminarium. Poprostu moim życiowym mottem jest: tam gdzie kończy sie wiedza, zaczyna sie przemoc. Mia nie próbowała nawet stosować/zalecać innych metod szkoleniowych, tylko szła na skróty. Z przerażeniam patrzyłam na zestresowanego maliniaka w kolcach i obrozy elektrycznej, z ogonem momentami przyciśnietym do brzucha. Sama nie stosuje takiej awersji, a innym poleca. I zdecydowanie uważam że punkty sa dla niej najważniejsze. Było to wyraźne w jej wypowiedzi przy bauceronie (fragment jej wypowiedzi: "ta metoda jest niehumanitarna, ale najlepsza jesli sie chce osiągnąć najwyższą liczbę punktów":wstyd: )

Dodam, że ja w ogóle awersję uważam za nieetyczną.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Talent Scout dnia Wto 14:58, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zborowskie

PostWysłany: Wto 14:52, 17 Mar 2009    Temat postu:

Co to jest aport siłowy? :zawstydzony:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes B.




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn/Siemianowice Śl.

PostWysłany: Wto 15:25, 17 Mar 2009    Temat postu:

Ostatnią rzeczą o jaką można posądzić Mię jest przemoc w szkoleniu... Ona cały czas powtarzała, jak ważna jest motywacja. Po każdej korekcie, następowała nagroda. Nie widziałam żadnego psa, któremu na placu działaby się krzywda!

Ja zaś uważam, z całym szacunkiem, że masz słuch lekko wybiórczy Wink

I dziwi mnie, że z całego psa zapamiętałaś ogon pod brzuchem, który notabene nie był oznaką strachu, a ogromnego skupienia w oczekiwaniu na komendę w marszu. Przewodniczka psa dokładnie opisała Mii w czym tkwi problem i Mia pracowała z nią nad jego rozluźnieniem podczas chodzenia przy nodze na długich prostych. Pies tak bardzo skupia się na długich prostych w oczekiwaniu na komendę w marszu i piłkę w nagrodę, że cały się napina. Roześmiana morda i gotowość na każde skinienie tego psa już Ci umknęła Wink Kolczatka i oe? Założone miał a i owszem. Ale to nie Mia mu je założyła, tak gwoli ścisłości, a na placu używana była na początku wyłącznie korekta kolczatką. Oe nie została użyta! Znam tę parę bardzo dobrze. Whisky i przerażony zestresowany maliniaczek to dwie przeciwności nie pasujące do siebie Wink

Poczekam na nagranie z seminarium i zacytuję dokładnie słowa Mii, bo jak dobrze napisałaś jest to fragment jej wypowiedzi, ominęłaś jakże ważne słowa, w których wyraziła, że nie lubi aportu siłowego, który pokrótce opisała (a który jak wcześniej napisałam jest "pierwotną" jego wersją, teraz aport siłowy wygląda zgoła inaczej, bauceron nie miał wprowadzonego aportu siłowego, który opisywała Mia) i nigdy więcej go nie użyje w takiej formie! Że są zawodnicy, którzy tą metodą uczą swoje psy i mają oni osiągnięcia, ale trzeba wiedzieć jak, ona zaś NIE CHCE tak uczyć, to zaś świadczy, że punkty bynajmniej nie są dla niej najważniejsze Wink

Ja uważam, że dobrze użyta awersja w połączeniu z wysoką motywacją daje czysty obraz psu, czego od niego oczekujemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talent Scout




Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia, Koscierzyna

PostWysłany: Wto 15:48, 17 Mar 2009    Temat postu:

A Ty czytasz wybiórczo Wink Smile
Mia swoje psy szkoli fajnie (widać efekty na ringach Smile). Podoba mi się jak nakręca psy na zabawę, jak je motywuje. Ale zalecanie niedoswiadczonym przwodnikom awersji, to jak dawanie dziecku strzelby do zabawy. Wiadomo, że beda jej nadużywać. To co niektórym zalecała absolutnie kłóci się z podstawami psychologii uczenia się.
Awersja bardzo czesto powoduje skutki uboczne. Znam zbyt wiele psów z problemami behawioralnymi, spowodowanymi szkoleniem awersyjnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka ZQ




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 2049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 16:05, 17 Mar 2009    Temat postu:

Talent Scout napisał:
Znam zbyt wiele psów z problemami behawioralnymi, spowodowanymi szkoleniem awersyjnym.


widzisz, sęk w tym, ze takich psów jest niewiele.
są za to 'stada' na których nieodpowiedni użyta awersja zostawiła 'ślad'.
jest to bardzo przykre, ale trudno jest winić trenera za to, że jego uczeń nie trzyma się poleceń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes B.




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn/Siemianowice Śl.

PostWysłany: Wto 16:18, 17 Mar 2009    Temat postu:

Talent Scout napisał:
A Ty czytasz wybiórczo Wink Smile
Możliwe Very Happy Wink
Cytat:
Mia swoje psy szkoli fajnie (widać efekty na ringach Smile). Podoba mi się jak nakręca psy na zabawę, jak je motywuje. Ale zalecanie niedoswiadczonym przwodnikom awersji, to jak dawanie dziecku strzelby do zabawy. Wiadomo, że beda jej nadużywać.
Tylko ona zalecając korektę podkreślała wciąż jak ważny jest timing i wydawanie nagrody po korekcie. A to że są ludzie, którzy mogą tego nie zrozumieć, cóż, tego wszyscy mistrzowie świata nie zmienią. Ona szkoli tak a nie inaczej, i tę wiedzę przyjechała do Polski przekazać, tym chętnym, którzy na seminarium przyjechali. Dopasowywała metody do psów i możliwości właścicieli, ona nie zna tych ludzi, nie wie jakie wiodą życie, co wyciągną z tego co im powie. Nie ma na to wpływu. Ona nie zalecała pieścić prądem, podwieszać i kopać psów, korekty przez nią stosowane to korekta obrożą, łańcuszkiem, kolczatką, w zależności od zaawansowania i charakteru psa. W przypadku Szopa nie zaleciła zastosowania jakiejkolwiek korekty Wink Za to powiedziała, że timing mamy dobry :rotfl:
Cytat:
Awersja bardzo czesto powoduje skutki uboczne. Znam zbyt wiele psów z problemami behawioralnymi, spowodowanymi szkoleniem awersyjnym.
Ale awersja to nie łomotanie pieska a wskazówka dla psa przy dobrym timingu i wysokiej motywacji. Co innego jest wieczne korygowanie psa, nie w czasie i bez pokazania czego od niego się oczekuje, a co innego pokazanie psu co jest bardzo fajne a co niekoniecznie. Znam psy stłamszone fizycznie, znam też psy stłamszone psychicznie, które prowadzone były za pomocą klikera nie jako narzędzia szkoleniowego a magicznego pudełeczka. Wink I jedne i drugie są ofiarami nie metody, a jej nieudolnego wykonania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.workingbc.fora.pl Strona Główna -> Seminaria, spotkania i obozy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin